Jak żyć BEZ cukru ? Wyzwanie!

Robiłam to już kiedyś….. Właśnie policzyłam, że to było 10 lat temu.. Czułam się bosko (nie tylko dlatego, że miałam 20 lat 😀 ) i lekko. Praktycznie nie jadłam słodyczy ani produktów zawierających cukier. I pamiętam, że od cukru można odzwyczaić się bardzo szybko. Wiem też, że szybko nie musi oznaczać, że można się odzwyczaić łatwo. Cukier działa na układ nerwowy i na nasz metabolizm w taki sposób, że jedząc go regularnie po prostu czujemy potrzebę (trudną do opanowania) sięgnięcia po coś słodkiego. To jak uzależnienie !

Chociaż wiem, że nie jest ze mną bardzo źle, nie zjadam całej tabliczki czekolady na raz, umiem wybierać „lepsze” słodycze, czytam wnikliwie etykiety i unikam niepotrzebnych słodzideł i zagęstników,  ALE mam swoje słodkie słabości..

Macie podobne objawy?

Jak kawa, to koniecznie kawałek czekolady (lub inny słodycz).

Po południu na spadek energii ciastko, lub kawałek czekolady.

A jak mnie ktoś zaprasza na ciasto, to naprawdę trudno mi odmówić drugiego kawałka..

(widzę, ze czekolada to mój słaby punkt jednak..)

smqf4a3909a

A więc podejmuję wyzwanie rzucone przez Wydawnictwo Relacja i przez najbliższe dwa tygodnie będę unikać wszystkich, słodyczy oraz wszystkich produktów, w których składzie znajdują się cukier i inne substancje słodzące (ale bez ekstremizmu, owoce zamierzam jeść). Zapraszam Was! Dołączcie!!!

Z tej okazji będę pisać Wam w kolejnych postach: jak sobie poradzić z cukrowym głodem, czym zastąpić słodycze i co zjeść w sytuacji awaryjnej, jakie rodzaje cukru można znaleźć w żywności, oraz o tym jak cukier działa na nasz organizm.

S_W_E_E_T_I_E_P_I_E_1

 a TUTAJ LINK do opisu wydarzenia na fb

P.S.W trakcie jak pisałam ten post, przyszedł do mnie mój sześcioletni Synek ze słowami „Ja chcę COŚ słodkiego!!”.. wygląda na to, że nie tylko ja potrzebuję odwyku.

Przeczytaj też

4 komentarze

  1. Trzymam kciuki za życie bez cukru – w moim wypadku słabym punktem są suszone daktyle. Mogłabym je jeść i jeść… Ponieważ dołączyłam się do wyzwania, postanowiłam ograniczyć ich liczbę i jeść coraz mniej. Jako przegryzkę bardzo polecam migdały i orzechy nerkowca 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *